Korzystając z wolnej soboty i pięknej pogody wziąłem się za rozkręcanie „Majoneza”. Wszystkie części starannie opisałem, posegregowałem i zabezpieczyłem.
Bagażnik nie wygląda źle
Folia pod progami. Nikt wam wcześniej nie zaglądał.
Piękne dziury w podłodze 🙂
Pogubili śrubki w fabryce 😉
Gustowna pętelka
Kolejne dziury.
Było coś nitowane.
Fabryczna plomba na liczniku.